W głosowaniu na woblery mogą brać udział użytkownicy zarejestrowani do 22 marca br. włącznie. Głosowanie przeprowadzamy w komentarzach pod artykułem, przez podanie jednego lub dwóch nicków "producentów" wobków (jedna osoba dostanie dwa punkty lub dwie osoby po jednym). Nagrody zarówno dla uczestników, jak i osób głosujących zostały przedstawione w poprzednim artykule. Czas trwania głosowania od dziś przez najbliższe 10 dni. Poniżej prezentacje z charakterystyką produktów, informacją o głównych cechach i zdjęciami nadesłanych woblerów.
Ryszard Sierka (r.o.o.s.)
Woblery zostały zrobione z myślą o łowieniu pstrągów, które jak większość wie są rybami terytorialnymi i przeganiają intruzów przede wszystkim swojego gatunku - dlatego starałem się by wyglądały bardzo podobnie do tych z wody :)
Pstrągi lubią siedzieć w dołkach. Tęczak szybko schodzi w głąb i może dobrze "zwiedzać" głębsze partie (jest pływający), potokowiec (jest powoli tonący) może posłużyć do obławiania płycizn jak i powolnego "penetrowania" dołków w zakolach itp.
Oba woblery są wykonane z lipy - całość jest ręczną robotą.
Malowanie woblerów wykonuję aerografem oraz pędzelkami 0-000 przeznaczonymi do malowania detali - na ten etap poświęcam najwięcej czasu, bo sprawia on największą frajdę. Niekiedy jeden wobler jest malowany kilka dni. Do malowania używam farb modelarskich, a jako dodatki każdemu znany brokat różnego gradientu.
Długość: 6,5 cm
Masa: tęczak 12,6 g, potok 10,6 g
Pływalność: tęczak pływający, potok tonący
Adam Adamczyk (zander_90)
Pstrąg: Typ DR (głęboko schodzący). Na średnie rzeki. Schodzi do 1,5m. Praca umiarkowanie agresywna (pstrągowa) Przeznaczony do połowu pstrąg/kleń. Wykonany z drewna sosny wejmutki, stelaż jednoczęściowy z drutu nierdzewnego matowego 0,8mm, ster poliwęglan 1mm.
Wzdręga: Typ SR (płytko schodzący) Na zarośnięte płycizny, ale i opaski rzeczne! Schodzi do 0,5m. Praca agresywna z lusterkowaniem. Przeznaczony do połowu ryb żerujących w przypowierzchniowych warstwach wody niezależnie od gatunku. Wykonany z drewna lipy, stelaż wklejany dzielony z drutu nierdzewnego matowego 0,8mm, ster poliwęglan 1mm.
Oba woblery były malowane farbami akrylowymi w sprayu Motip. Efekty w postaci przechodzenia kolorów i łuska uzyskane zostały poprzez cieniowanie i odpowiednie nakładanie. Kropki pstrągowe namalowano lakierami do paznokci poprzez nanoszenie tamponami. Do wykończenia woblerów został wykorzystany wodoodporny lakier Domalux.
Długość: wzdręga 6 cm, potok 5 cm
Masa: wzdręga 9,9 g, potok 5,0 g
Pływalność: pływające
Leszek Lewczuk (lele)
Woblery robię z kory topolowej, drut dentystyczny jest na całej długości wobka. Obciążenie w zależności od wody - pływające, stojące w wodzie lub tonące. Pochylone do przodu lub pochylone do tyłu. Kolory dopasowuje do populacji ryb w danym zbiorniku. U nas na wschodzie są zbiorniki płytkie do 2,5 m i jest na nich sporo drobnego okonia, więc takie kolory przeważają. Łowi się na nie przeważnie szczupaki, ale też trafiają się ładne okonie. Kiedy zawodzą kupne woblery to na własnej produkcji można wrócić z niezłą przygodą, a i z dobrą wagą. Malowanie – wydaje mi się, że najlepiej wychodzą mi kolory okoniowe, ale też robię przeróżne kolory. Czasami maluję odwrotne - ciemne na dole, jasne na górze. Ciekawie wychodzą woblery pokryte tylko lakierem, spod którego widać słoje drewna sosnowego. Malowanie w większości sprayami, ale też lakiery do paznokci i mazaki wodoodporne. Cały wobler wykonany jest ręcznie. Niektóre robię nawet specjalnie niedokładne, a to ze względu na nienormowaną pracę. Szczupaki najczęściej atakują chore ryby i te, które poruszają się nieregularnie. Na koniec 6 warstw lakieru specjalnie utwardzonego i wodoodpornego. Po 4 lakierowaniu wklejam ster. Zdarza się, że ster maluje na jakiś kolor, trochę to maskuje plastik. Rozpisałem się, ale na własnej produkcji wobka złowiłem swojego rekordowego szczupaka, prawie 6 kg.
Długość: 8 i 8,5 cm
Masa: 12,7 g i 12,4 g
Pływalność: pływające
Kamil Kapcia (kemmyl14)
Woblerki wykonane są z balsy, dociążane ołowiem, oczka wklejane, ster z poliwęglanu, nóżki z gumek. Przeznaczone są przede wszystkim na letnie klenie i jazie, chociaż trafiają się również pstrągi. Wszystkie moje przynęty malowane są ręcznie farbkami firmy Pactra za pomocą pędzelka 00. Lakierowane Domaluxem do parkietów. Wykonanie jednego takiego woblerka zajmuje mi około godziny, nie licząc czasu wysychania kleju i lakieru.
Długość: po 2,5 cm
Masa: po 2,0 g
Pływalność: pływające
Grzegorz Gajewicz (grzechoslaw)
Woblery wykonałem z drewna lipowego sezonowanego przez kilka zim. Oczka głęboko wklejone, wykonane z drutu 'kwasówki' 0,8mm. Myszka ma oczy wykonane z kulek od łożysk. Malowane plakatówkami, pokryte kilkoma warstwami Domaluxu do parkietów. Stery wykonane z poliwęglanu. Przyznam się, że taką myszkę stworzyłem po raz pierwszy, wzorując się na podobnym woblerze jakiejś amerykańskiej firmy. Przeznaczenie przynęt - szczupak. Przeznaczone do obławiania moich ulubionych szczupakowych miejsc, czyli płytkich zatoczek, skraju trzcin itp. Dodam jeszcze tylko, że łowię głównie na swoje wobki – to niesamowita frajda, gdy trud włożony w wykonanie przynęty docenia jakaś dorodna ryba.
Długość: okoń 7 cm, mysz 5 cm (z ogonem 15 cm)
Masa: okoń 13,1 g, mysz 10,5 g
Pływalność: pływające
Marcel Koźlik (elmo)
Jak widać moje woblery przedstawiają okonia i szczupaczka, obydwa zostały wykonane z drewna lipowego, oczka są wklejane, wykonane z drutu wyplecionego ze stalowej liny. W moich woblerach starałem się ukazać i uwydatnić najbardziej charakterystyczne anatomiczne szczegóły. Największą satysfakcję sprawia mi zawsze praca nad głową, wyprowadzanie z bryły drewna, a szczególnie wykończenie. Wobki są pomalowane ręcznie farbami akrylowymi przy użyciu stosunkowo małych pędzli z miękkim i drobnym włosiem. Moim ulubionym elementem pracy podczas malowania jest dopieszczanie oczu.
Długość: okoń 14 cm, szczupak 13,5 cm
Masa: okoń 41,8 g, szczupak 35,8 g;
Pływalność: pływające.
Tomasz Czaczkowski (tomfunk)
Materiały:
- drewno - gałęzie lipy suszone 2 lata;
- drut stalowy, nierdzewny gr. 0,8mm;
- ster z pleksiglasu gr.2mm;
- klej kropelka.
Technika malowania:
- podkład z białej farby akrylowej (trzykrotne zanurzenie w lekko rozcieńczonej wodą farbie);
- nadanie koloru poprzez zanurzenie w srebrzance (oczywiście tylko "płotka", "okonka" w pomalowałem na żółto);
- malowanie właściwe (nadanie kolorów) za pomocą strzępów z gąbki, zwykłymi farbkami rozcieńczanymi wodą - nawet nie wiem czy to plakatówki czy jakieś inne;
- na koniec kilkukrotne zanurzenie w lakierze hartzlack.
Przeznaczenie:
Woblery przeznaczone na szczupaka, ewentualnie mam nadzieję, że sandacz czy też sum nimi nie pogardzi. Praca dość agresywna. Istnieje możliwość zredukowania agresywności pracy poprzez przypiłowanie steru.
Długość: po 8 cm
Masa: płotka 14,1 g, okoń 14,4 g
Pływalność: pływające
Jarosław Bilski (sorg)
Woblerki stworzone z myślą o takich rybach, jak żerujące przy powierzchni jazie i klenie. Swym wyglądem oraz pracą mają za zadanie do złudzenia przypominać ich naturalny pokarm - owady. Jednym z woblerków jest imitacja osy, zrobiona z drewna lipowego, drut nierdzewny, skrzydełka wykonane z folii, nóżki ze sztucznego, miękkiego włosia, ster z poliwęglanu, kilkukrotnie lakierowany. Malowane metoda naturalną - cierpliwości i pędzla, farb modelarskich i czarnego markera. Praca oski jest bardzo oszczędna, prawie żadna. Ot woblerek typu "plum" wpada do wody jako naturalny pokarm, "spadający z nieba":) Podczas ściągania wykonuje mikro ruchy, imitujące zmagającego się z nurtem owada. Drugi z owadów wykonany z tych samych materiałów, czyli drewna lipowego, drutu nierdzewnego, steru z poliwęglanu. Malowany markerem, a pokrywy skrzydeł dwoma lakierami do paznokci, nakładanymi jeden na drugi, tak by wyszedł efekt jak na zdjęciu:) Praca woblerka w odróżnieniu do oski jest dość agresywna. Imituje, hmm... chrabąszcza, czy inne ustrojstwo :) Oba woblerki oczywiście dłubane ręcznie.
Długość: chrabąszcz 3 cm, osa 2,5 cm
Masa: chrabąszcz 1,2 g, osa 0,7 g
Pływalność: pływające
I to wszystkie propozycje nadesłane do konkursu "Mistrzostrugacza WCWI 2009". Pora wyłonić zwycięzców.
Kamil Szymczak *Mekamil*
Komentarze
Dla wszystkich uczestników gratulacje.
nie mniej do rzeczy:
r.o.o.s. 1 pkt
kemmyl14 1 pkt
UkłonY,
grzechosław (pomysł z myszą mnie zafascynował)
Pozwolę sobie na uwagę na przyszłość - tak jak Yopas, też uważam że prace powinny być prezentowane anonimowo.
1 punkt dla ELMO
GRATULACJE dla wszystkich konkursowiczów. Świetna robota !
elmo
kemmyl14
r.o.o.s.
ale to tylko \"na optykę\". Nie wiem, jak będą pracowały w wodzie- tu musimy wierzyć twórcom na słowo. Gratulacje wszystkim Strugaczom!!!!
sorg - 1 pkt. (uwielbiam żuczki)
tomfunk - 1 pkt. (za świetne malowanie za pomocą gąbki)
kemmyl14 1 pkt
Oczywiście wszystkim uczestnikom za wysiłek włożony w wykonanie tych cudeniek wielkie gratulacje
elmo - 1
kemmyl14 - 1
Widać, że to maniacy hiperrealizmu :)ciekawe jakie są u nich proporcje czasu dłubania do czasu łowienia :)
elmo-2 punkty
Szkoda że jakiś patałach się \"nie wystawił\" to na słabszego bym zagłosował :grin
A tak:
Tomfunk - bo już mi się chce szczupaka, a wyglądają łownie.
Elmo - chciałbym mieć takie cacka jako dekorację ściany, bo do wody żal rzucać.
Wszystkim gratuluję i dzięki za zabawę!
Marcel Koźlik (elmo) 1 punkt za to coś przez DUŻE C
P.S. W moich pudełkach są woblery prawie wszelkiej wielkości, umaszczenia, przeznaczenia, pochodzenia... Ale wiele z nich odłożyłbym do \"archiwum\", aby mieć woblery wszystkich uczestników konkursu :) .
Konkurs jest na mistrzo-strugacza więc oceniam wyłącznie oczami (co do łowności mogę się tylko domyślać):
kemmyl14 - 1 pkt,
elmo - 1 pkt.
1 pkt - r.o.o.s. - za postepy w struganiu (posiadam jedne z pierwszych jego woblerków),
1 pkt - elmo - za pracochłonnośc i dzieła sztuki na które żal by było łowić :).
zander_90 1 pkt
kemmyl14 1 pkt
:grin
1-Ryszard Sierka (r.o.o.s.) za potoka
1-Adam Adamczyk (zander_90) też za potoka
świetne estetyczne wykonanie.
dla jasności chciałbym dodać że to ja jestam zalogowany na m.pl jako Jimmie :roll :)
kemmyl14
elmo
Marcel Koźlik (elmo) - 1 punkt za oryginalność
Pzdr
Elmo
tomfunk
:grin :grin
kemmyl14- 1pkt-za chrabąszcza
r.o.o.s. - 1pkt- za tęczaka
p.s.(szkoda, że okoń nie został ujęty na zdjęciu jako przegubowiec :) a wystarczyło go troszkę wygiąć)
Swój głos oddaję na okonie:
1 pkt - Emlo
1 pkt - Tomfunk
lele - 1 pkt
I również głosuję za anonimowością takich konkursów. Część z Was znam osobiście i przez pryzmat pięknego wobka przebija mi brzydka gęba kumpla
1 pkt. dla kemmyl14
Brawo dla chłopaków za okonki
1pkt-tomfunk :grin
Dla pozostałych gratulacje, dłubiecie fajne cacka.
1-pkt tomfunk
1-pkt r.o.o.s
Ja również popieram anonimowość takich konkursów.
elmo
elmo - 2 punkty
Pamiętam mojego pierwszego i jedynego woblera (właściwie slidera) wydłubanego 25 lat temu. Był trochę niekształtny bo rzeźbiłem nożem kuchennym w nodze od starego stołu ... cholernie twardy materiał. Obkleiłem go (bez kleju) sreberkiem z pudełka po papierosach Caro - trochę odstawało od korpusu. Następnie pomalowałem lakierem do podłóg więc wyszedł żółtawo-brązowy zamiast srebrzysty. Największy problem był z zamocowaniem kotwicy do mojego szkaradka. Przewierciłem go w ręku na wylot, żeby wsadzić kawałek drutu a zarazem nie zrobić dziury w palcu więc kotwica wisiała trochę z boku. Na drugi dzień pojechałem nad ZZ zrobić próbę. Okazało się, że lakier nie wysechł tak całkiem i przy wyjmowaniu z pudełka urwało się trochę \"łuski\" z boku. Mimo odstraszającego wyglądu złowiłem na niego okonia ponad 30 cm. Ten okoń też był brzydki - jakiś taki szaro-buro-wyblakły. Dlatego daję 2 punkty za ślicznego okonka. :)
elmo 1 punkt
szkoda,że punktów jest tak mało bo wszystkie prace są świetne.
1 - punkt dla Marcel Koźlik (elmo)
1 – punkt dla Kamil Kopcia (kammyl14)
:)
1 punkt dla elmo - coś wspaniałego!
Kamila Kapcia-kemmyl14
Marcela Koźlika-elmo
elmo 1 pkt to za wykonanie
choć mam przeczucie że wobki lele będą najskuteczniejsze
ziuta
1 - kemmyl14
1 - tomfunk
kemmyl14 1pkt
r.o.o.s. 1pkt
Pozdrowienia Nordson. :)
A w ogóle konkurs bardzo udany, wobki bardzo profesjonalnie zaprezentowane wraz z opisem...
Brawa dla wszystkich uczestników i Organizatora, czyli Kamila...
Najładniejsze wobki wg mojej oceny przesłał r.o.o.s. Z drugiej strony, w swoim pudełku najchętniej widziałbym też wyroby tomfunka i zandera. No, ale zgodnie z ideą konkursu - Ryśkowi daję 2pkt. :)
Wobki przekazałem na jednym wypadzie w ręce Michała. Po testach zadecydował o przyznaniu punktów trzem przynętom (czy raczej ich wytwórcom). Nie wyjaśniał, dlaczego akurat te. Zaznaczył jedynie, że każdy z testowanych woblerków jest fajny i w dopasowanych do niego warunkach na pewno będzie łowny, ale te wytypowane przez niego wyróżniają się zdecydowanie na plus. Do rzeczy, 5pkt dostają: r.o.o.s. za potokowca, zander_90 za wzdręgę i sorg za chrabąszcza.
Zanim podam oficjalnie wyniki konkursu chcę jeszcze tylko powiedzieć, że o ile uda nam się pozyskać sponsorów to za rok wystartujemy z trzecią edycją konkursu. Myślę też, że formuła zabawy będzie nieco zmieniona, uwzględniająca wszystkie sugestie, które padły do tej pory z Waszej strony.
WYNIKI KONKURSU
1 miejsce i tytuł Mistrzustrugacza WCWI otrzymuje Marcel Koźlik elmo!!! Zdobył aż 56 punktów!
2 miejsce (I vice-mistrz) dla Ryszarda Sierki r.o.o.s.a! Zgromadził 40 punktów!
3 miejsce (II vice-mistrz) zajmuje Kamil Kapcia kemmyl14! Gromadząc 32 punkty!
Nagrody dla głosujących zostały rozlosowane tradycyjną metodą \'papierków w szklanej kuli\'. Losów było 81 (tyle ilu głosujących). Wylosowane osoby to - dj_krystus oraz gromel1.
Dziękuję wszystkim za udział w zabawie, zarówno uczestnikom, jak i głosującym, a zwycięzcom gratuluję i proszę o kontakt na priv.
Mam nadzieję, że podobało się :)
Za rok wystawię swoje wobki strugane z ołówka, już ćwiczę ;)
kamil napisałeś, że ruszymy z III konkursem za rok jeśli znajdziemy sponsorów. A jeśli nie znajdziemy?? sam tytuł Mistrzostrugacza jest wyróżnieniem, więc...to jest według mnie najlepsza nagroda, a może nie. Nagrodą będzie to, że dzieki tym woblerkom zrobimy coś pożytecznego, bo przecież zostaną o ile pamietam przekazane na licytacje a za wylicytowane pieniadze ma być zakupiony materiał zarybieniowy??
Czyż to nie największa nagroda ??
Dla mnie tak :)
jak dla mnie, to konkurs można powtórzyć juz w tym roku, zgłaszam akces jako pierwszy
dzięki za głosy i za pozytywne komentarze dot woblerów :)
gratki dla zwycięzcy :)
no to czekamy na następny konkurs - myśle że Kamil pozbiera wszystkie sugestie do kupy i następny konkurs będzie malinowy
pozdrawiam
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.