Nie bez znaczenia jest też wyspa, którą tym razem wybraliśmy do wspólnego świętowania. Kępa Wyszogrodzka była bowiem pierwszą, którą odwiedziliśmy w 2001 roku, inaugurując tym samym wyspowe urodziny. Obchodziliśmy je corocznie na innej wyspie zwiedzając tym samym urokliwe zakątki i meandry Środkowej Wisły.
Oczywiście ta cykliczna impreza znana jest stałym bywalcom, którzy w kolejnych latach tworzyli wyjątkowy klimat spotkań. Co prawda spośród pamiętających pierwsze urodziny zostało w portalu może kilka osób, nie zmienia to jednak faktu, że na każdych urodzinach warto być choćby raz i podtrzymywać tradycję wspólnego, wędkarskiego biesiadowania.
Zanim podam szczegóły organizacji imprezy wspomnę krótko, że Kępa Wyszogrodzka jest bodaj trzecią co do wielkości wiślaną wyspą (po Kępie Osińskiej w na południe od Płocka oraz Kępie Śladowskiej leżącej naprzeciwko Czerwińska nad Wisłą). Jej urok, zasoby florystyczne (starodrzew) i faunistyczne spowodowały, że została ona zgłoszona (obok Wysp Smoszewskich) do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody i niebawem zostanie rezerwatem. Wstęp na nią będzie wówczas jeśli nie zabroniony, to na pewno mocno ograniczony. Dlatego też mamy okazję być na niej jeszcze w starym porządku prawnym. Można będzie powędkować, pospacerować (raczej poprzedzierać się przez niezliczone chaszcze, nad śródłąkowymi oczkami i deltą Bzury, wpadającej do Wisły po przeciwległej stronie wyspy. W sumie wyspa ma ok. 4 km długości i ponad 2 km. kw. powierzchni, to robi wrażenie dla bywalców urodzinowych Wysp (nawet tych dużych). Potencjalne miejsce obozowiska zaznaczyłem czerwonym kółkiem.
Dojazd:
Wszyscy przybywający na Urodziny powinni kierować się na Wyszogród k. Warszawy. Nadjeżdżający od strony Łodzi, Sochaczewa, czy generalnie z zachodu powinni przekroczyć Wisłę właśnie mostem w Wyszogrodzie. Pozostali zgodnie ze wskazaniami nawigacji, czy choćby po przestudiowaniu mapy nie powinni mieć problemów z trafieniem.
Przeprawa na wyspę i pobyt:
Przy organizacji imprezy chcieliśmy nawiązać do historii i przeprawić się wyspę wynajętą - jak 10 lat temu - barką. Problem jednak w tym, że jej właściciel utknął w przeprawie na niskiej, tegorocznej wodzie Wisły transportując element Mostu Północnego. Dlatego też musieliśmy zmienić plany. Oficjalny początek imprezy to 22 lipca, czyli piątek. Ja i pewnie kilku WCWI-aków będzie wcześniej (od czwartku), bo musimy przygotować obozowisko. Uczestnicy samochody mogą zostawiać bezpośrednio na parkingu przy nadwiślańskim bulwarze lub nieco wyżej na parkingu strzeżonym (opłata chyba 8 zł za dobę). Imprezę kończymy 24 lipca w godzinach wczesnego popołudnia (np. 14-15), gdyż nie chciałbym przetrzymywać pomagającym nam w przeprawie miejscowych kolegów wędkarzy do późnych godzin wieczornych.
Na wyspę będą nas przewozić łódkami członkowie Koła Wędkarskiego PZW Sum 54 z Wyszogrodu. Ustaliłem wstępnie, że będą czekać na Was w piątek do godz. 18-19. Na pewno najłatwiej będzie wykonać do któregoś z nas telefon lub po prostu rozejrzeć się po bulwarze, przy skipie powinna kotwiczyć łódka do przewozu z właścicielem, a jeśli nie to znaczy, że właśnie jest przy wyspie i trzeba będzie nieco poczekać.
Wyposażenie obozowe (namioty, śpiwory, materace itd.) każdy uczestnik zapewnia sobie we własnym zakresie. Podobnie jest z wyżywieniem. Ze strony organizatorów możecie liczyć na ciągłe ognisko, wygódkę, namiot administracyjno-obserwacyjny i oczywiście, tradycyjnie w sobotę posiłek admiński w postaci - jeszcze nie wiem jakiej :) (zależy od frekwencji). Aby uświetnić pobyt prosiłbym grających na czymkolwiek o przywiezienie instrumentów. Jestem w posiadaniu znakomitego śpiewnika przygotowanego przez Pitfisha i Krakowski Team WCWI na ostatni KOS, więc mogę powielić słowa znajdujących się w nim fajnych tekstów (wraz z gitarowymi chwytami), aby nieco zaburzyć spokój wyspy i wspólnie powydzierać się przy ognisku.
Wędkowanie:
Oczywiście wielu z Was będzie chciało skorzystać z okazji i powędkować w okolicy. Wobec czego podaję kilka wskazówek odnośnie wymogów i warunków łowiska. Wyspa Wyszogrodzka położona jest w 4. obwodzie Wisły, którego dzierżawa należy do PZW Mazowsze. Obowiązują zatem opłaty ustalone przez ten Okręg i inne okręgi zgodnie z porozumieniami (ciechanowski, białostocki, bialskopodlaski, siedlecki). Pozostali powinni zakupić stosowne zezwolenia okresowe w cenach:
Członkowie PZW | Niezrzeszeni i obcokrajowcy |
1 dniowa - 15 zł | 1 dniowa - 30 zł |
3 dniowa - 30 zł | 3 dniowa - 75 zł |
7 dniowa - 45 zł | 7 dniowa - 120 zł |
14 dniowa - 75 zł | 14 dniowa - 180 zł |
Oczywiście obowiązują zasady ustalone w tym roku przez PZW związane z posiadaniem licencji, a nie jedynie opłaty bankowej. Otóż jedną z osób przewożących nas na Wyspę będzie skarbnik Koła 54 Sum i będzie posiadał licencje ze sobą. Jedyna prośba do Was, to wcześniejsze podanie mi danych do wypisania licencji (imię i nazwisko) i określenia na ile dni sobie je życzycie (zapłacicie bezpośrednio skarbnikowi, a On wyda Wam licencje. Tu uwaga, wypisywanie trochę potrwa, więc dajcie czas człowiekowi w dokonaniu formalności).
Więcej informacji formalnych o łowisku, opłatach itd. znajdziecie na stronie zaprzyjaźnionego Koła PZW 54 Sum.
Okolice Wyszogrodu to znane łowisko wiślane. Nie muszę Was chyba przekonywać, że ryb nie jest więcej jak kiedyś, ale za to można złowić wiele ciekawych gatunków. Wyspę od strony Wyszogrodu opływa nurt (dość silny, np. w stosunku do Wyspy Jeleniej uciąg jest co najmniej dwukrotnie większy, stąd gruntowcy powinni zaopatrzyć się w odpowiednie obciążenie). Za to, można znaleźć ciekawe, bankowe miejsca na bolenia, sandacza czy szczupaka. Dwa pierwsze na pewno będą urzędowały na opasce, którą widać na zdjęciu na wysokości naszego obozowiska. Wzdłuż brzegów wyspy można także znaleźć miejsca z twardym ilastym dnem (sandacz) jak i zatopionymi drzewami (szczupak). Przy dużym szczęściu można także natknąć się na suma, którego nieduże egzemplarze łowione są systematycznie przez miejscowych wędkarzy. A jak opowiadają, te na prawdę duże podpływają nocą na wypłycenia i poprzerywane elementy opaski przy wyspie. Zwolennicy białorybu mogą z powodzeniem połowić płoci, leszczy, cert i innych ryb spokojnego żeru. Dla wytrwałych i wędrujących na pewno ciekawe może okazać się łowisko przy delcie Bzury (chociaż nie jestem w 100% przekonany, że jest tam woda przy obecnym stanie wody i jak jest ona dostępna. Po ostatnich, weekendowych opadach stan wody poprawił się o 50 cm, ciągle jest to jednak średnia woda). Tak czy inaczej, jeśli będziecie mieli ochotę na przerwę w przyogniskowym biesiadowaniu śmiało można iść na ryby ;)
Koszty:
Podaję tutaj oczywiście koszt, który wynika z naszej przeprawy. Ustalam opłatę – jak sądzę niewygórowaną - za nasze przewiezienie na 20 zł od osoby.
Pozostaje mi jedynie serdecznie Was zaprosić do udziału w jubileuszowym spotkaniu WCWI. 10 lat, które razem spędziliśmy to wg mnie duży sukces, zwłaszcza na takie medium jakim jest Internet, gdzie dziennie powstaje wiele portali, forów, ale niewiele przeżywa tak długo. To Wasza zasługa, że sztuka nam się udała, a teraz pora na świętowanie!
Przy okazji zapraszam wszystkich użytkowników portali wędkarskich, którzy do nas także zaglądają, ale za mocno nie identyfikują się z WCWI. Na Urodzinach będzie okazja do porozmawiania o wędkarskich mediach, może powstaną wspólne pomysły, projekty? Albo chociaż razem wypijemy piwo i zarzucimy wędki, wymienimy się uwagami o sprzęcie i rybach… Zaproszenie kieruję zwłaszcza do użytkowników Rybiego Oka, Pogawędek Wędkarskich, Stowarzyszenia Wędkarzy Internautów, Multiplikatora, Jerkbaita, Fishing-testów, Shrapdrakers, czyli tych forów i portali, które z nami współpracowały, a także obecnych u nas pod postacią bannerów wyświetlanych na górze strony. Oczywiście zapraszamy także wszystkich "niezrzeszonych", anonimowych, czy tylko sympatyzujących z WCWI. Nie uda mi się umieścić zaproszeń indywidualnie we wszystkich tych miejscach, bo pewnie musiałbym się wszędzie rejestrować, zatem proszę posłańców o przekazanie zaproszeń. WCWI historycznie zrodziło się w głowach wielu użytkowników, którzy dzisiaj prowadzą własne wędkarskie strony. Z okazji naszego 10-lecia chcemy wspomnieć czasy powstawania i ewolucji naszego portalu.
Do zobaczenia wkrótce - TJ
PS. W komentarzach pod artykułem chciałbym uzyskać od wszystkich wybierających się na Urodziny deklaracje o przyjeździe z określeniem kiedy przyjeżdżają i czy zostają do niedzieli. Liczę także, że osoby z podobnych kierunków połączą swoje siły, choćby po to, żeby zaoszczędzić na dojeździe.
Komentarze
Pamiętajcie o tych, którzy nie mogą dotrzeć, choć bardzo by chcieli. :cry
Wrażliwy jestem w tym punkcie, i mógłbym użyć ostrych przyrządów, których wokół mnie jest pełno, jak powszechnie wiadomo. Wędkę jeśli przywiozę, to tylko żeby powtórzyć wyczyn sprzed 10 lat. Złamanie stelażu w namiocie :) :) :).
niestety z przyczyna zawodowych na wyspe nie zabieram, Agaty i psa
przyjade prawdopodobnie z Novisem i Mottlem
Wszystkiego Najlepszego z okazji tej okrągłej rocznicy! Życzenia kolejnych 10 lat złożę w 2021 :)
z wędkarskimi pozdrowieniami
Tomek
P.s.
Oczywiście zapowidana \"druga połowa\" Sołtysa nie ma nic wspólnego ze mną :p.
Ustaliłem wstępnie, że będą czekać na Was w piątek do godz. 18-19.
A jak będę później?
A może czas zakopać wojenne topory, zapomnieć o starych sprawach?
Nie poznaliśmy się, Jarku, osobiście, ale zawsze słyszałem same dobre rzeczy na Twój temat od osób które wymieniasz, niektórych. Mnie nie będzie, ale ojcowie założyciele mogli by dać się poznać synom.
Taka refleksja.
żal dupe ściska ale na pewne rzeczy nie poradzę
Next time - Starosiele. Sławek i Mirek, liczymy na Was. ;)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.