Wspólnie z generalnym sponsorem, firmą Rapa Sklep Wędkarski s.c. mamy przyjemność zaprosić do udziału w konkursie WCWI "Fotorapa 2007".
Konkurs będzie trwał od 11 czerwca br. do 31 października 2007 r. i obejmował 2 kategorie:
I. Najładniejsze zdjęcie bolenia
II. Największa Rapa
Obie kategorie wymagają nadesłania do odpowiedniej galerii fotograficznej zdjęcia, na którym zgodnie z tematem konkursu znajdą się bolenie. W pierwszej kategorii oceniać będziemy walory artystyczne zdjęcia, ciekawe ujęcie i pomysł, zaś w drugiej długość ryby.
Warunki uczestnictwa:- autorzy muszą być zarejestrowanymi członkami społeczności WCWI, posiadającymi prawdziwe i rzetelne informacje w wizytówce (co najmniej: imię i nazwisko, e-mail, wiek, miejsce zamieszkania i województwo);
- konkursowe zdjęcia autorzy umieszczają samodzielnie i muszą być one w formacie JPG o wymiarach maksymalnie 800 x 600 pikseli;
- zdjęcia muszą być opatrzone tytułem i krótkim opisem zawierającym informacje np. o technice połowu, miejscu, warunkach pogodowych itp.;
- zdjęcia w żadnej z kategorii NIE MOGĄ POSIADAĆ w opisie ani tytule wymiarów ryby;
- zdjęcia nie mogą być poddane modyfikacji graficznej za wyjątkiem czynności niezbędnych do przygotowania zdjęcia do galerii oraz stosowanych przy obróbce tradycyjnej, do której zalicza się wyłącznie: zmniejszenie, kadrowanie i ostrzenie;
- zdjęcia nie mogą być wcześniej, ani w trakcie konkursu publikowane w innych mediach (katalogi, książki, prasa, Internet);
- autor może umieścić po jednym zdjęciu do każdej kategorii;
- uczestnicy konkursu wyrażają zgodę na wykorzystanie swoich prac przez sponsora Rapa Sklep Wędkarski s.c. w celach marketingowych
Ocena, wyniki, nagrody
W kategorii "Największa Rapa" wygrywa zdjęcie najdłuższej ryby, w kategorii "Najlepsze zdjęcie bolenia" prace oceniać będzie jury. Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w WCWI 10 dni od daty zakończenia konkursu.
Łączna pula nagród wynosi ok. 700 zł, z czego w kategorii "Najładniejsze zdjęcie bolenia" nagrodzone zostaną trzy najlepsze zdjęcia:
I miejsce – wędzisko Dragon Millenium Super Fast - 2,7 m, 5-25 g,
II miejsce – wędzisko Dragon Mystery Turbo Spinn - 2,7 m, 10-35 g,
III miejsce – kołowrotek Dragon Viper FD 830iT.
W kategorii "Największa Rapa" sponsor ufundował jedną nagrodę:
- kołowrotek Dragon Manta FD825iT
Jeśli pojawią się dwa trofea o tej samej długość przewidziana jest druga nagroda ex-equo.
Praktyczne uwagi
Jak sądzę zasady uczestnictwa są jasne, jednakże proszę zwrócić uwagę, że nie spełnienie warunków dyskwalifikuje prace. Jeśli pojawią się wątpliwości proszę zadać je w komentarzu lub lepiej w e-mailu do nas (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) żeby odpowiednio wcześniej je wyjaśnić.
Może się zdarzyć, że wykonamy atrakcyjne zdjęcie do konkursu fotograficznego i ta sama ryba wyda nam się największa. Można wtedy opublikować je w dwóch galeriach konkursowych. Warunkiem jest naturalnie NIE PODAWANIE WYMIARÓW. Te organizatorzy będą wymagać tuż przed zakończeniem konkursu. Poprosimy wówczas o przesłanie wymiarów w e-mailu, a do tego czasu ryby pozostają "bezwymiarowe".
Jeśli stwierdzimy, że zdjęcia w konkursie fotograficznym były graficznie modyfikowane spoza dopuszczonych operacji, także wtedy pracę zdyskwalifikujemy (proszę zwrócić uwagę, że do zdjęć nie dodajemy ramek!).
Połamania kijów w łowieniu okazów
życzą sponsorzy i właściciele sklepu
Rafał Bednarkiewicz, Paweł Wnuk
oraz administracja WCWI
Komentarze
Na wcwi jestem od roku i sadzę że tu siedzą wedkarscy internauci, co mysla ze wszystkie rozumy zjedli i są guru.Siedzą w pracy z kompem i sa najlepsi
Po takim \"wyznaniu\" pewnie nawet udziału nie weźmie...
Fajnie, że wyszła taka inicjatywa, choc wiadomo, że konkurs raczej dla wąskiego grona ;) ...
Wszystkim życzę połamania :)
Odnośnie konkursu, to pomyślę nad czymś sensownym. Może coś związanego z przynętami...bo o rybce już jest. Sporo osób wykonuje hand-made, i nie chodzi tylko o woblery, może zdjęcie innowacyjnej przynęty? itp.
Zobaczymy :)sam wciągnąłem się teraz w całkowicie ręczny wyrób wahadłówek :) ...bez pras itd. Tylko...żal mi ich wrzucac do wody
A miał bym jeszcze pytanie odnośnie instniejącego konkursu. Jak szanowne Jury oceni wielkośc rybki? wymiary mogą byc podane nieco zawyżone( oczywiście nie oskarżam nikogo). Pytam tylko profilaktycznie, bo wiadomo fotka fotce nie równa. Będzie wiara w pradwomównośc uczestników, czy wymagany jakiś punkt odniesienia? Generalnie to zastanowiło mnie, że nikt o to nie spytał ;) ...Z jednej strony zdjęcie, gdzie w tle jest miarka czy inny punkt odniesienia ma zwykle niewiele wspólnego z artyzmem, z drugiej strony pozwala na eliminację nieporozumień odnośnie zdjęc...
Oczywiscie to pytania czysto teoretyczne, bo sam pewnie udziału w konkursie nie wezmę :cry , aczkolwiek nurtuje mnie sposób identyfikacji rzeczywistych rozmiarów. Głupio by było, gdyby użytkownicy sprzeczali się, że \"jego jest dłuższy \" a nie wygrał ;) ...bo ostatnio w użytkownikach wyjątkowo wojownicza krew płynie ;)...
Ps. TJ, mógł bym Ci powiedziec, że nad wodą jestem teraz codziennie od miesiąca, ale Ci tego nie powiem, żeby nie denerwowac :grin
Odnosnie twojego pytania wymiary ryb bedą podane na koniec konkursu takze tylko jury bedzie wiedziało jakie rybki mamy w puli
Wielu wędkarzy nie nastawia się na rapkę w sposób celowy. Jak choćby ja. Najwyżej jakiś przyłów się trafi niechcący.
Tymczasem nad wodą niekiedy bywamy świadkami złowienia kapitalnych okazów.
To rozszerzenie z pewnością pozwoliłoby na jakieś powiększenie ilości nadesłanych prac i wzbogacenie zasobów galerii.
Jesli bedziesz na rybach z kolegą i on złapie bolka a ty wykonasz fotke nie widze nic złego zebys ją wstawił w kategori na najciekawsze zdjęcie (kolega nie musi byc na zdjeciu). Tu oceniamy najładniejsze zdjęcie i osobe która je wykonała a nie osobe ktora dostarczyła \"modela\" :grin
#Andrzej - jak już Rafał napisał. Nie jest dla nas ważne kto jest na zdjęciu, a kto złowił największego bolenia. Jeśli masz osobistego speca od łowienia rap i odstąpi Ci trofeum - jako Twoje - nie ma sprawy. E-mailowa deklaracja i po kłopocie. Co do najładniejszego zdjęcia nagrodę dostanie autor zdjęcia, także takie zdjęcie możesz zamówić, kupić, cokolwiek, prawo autorskie i majątkowe znasz, więc nie trzeba Ci tłumaczyć, co jest wymagane jeśli nie będziesz autorem :)
Dziękuję za inicjatywę ;) ...
@TJ, pewnie masz rację. Co to za konkurs, w którym udział bierze 10 użytkowników...Jak coś mi przyjdzie na myśl, to się odezwę na PM :)
Szczerze życzę spełnienia założeń :), może akurat w tej kwestii, użytkownicy zachowają \"zimną krew\" ...
A ja jutro idę testowac moje najnowsze \"boleniówki\"
E tam już lepiej nic więcej nie będę mówił :upset
A co do meritum, nikt z komisji nie ma ustawionej czujności śledzenia, kto zdjęcie przewalił, a kto zmontował. Konkurs jest dla wędkarzy i ich aparatów, bez wyjątku czy to model topowy, czy zwykła małpka. Do oceny zdjęć zrobionych z głową i pomysłem, nie potrzeba sądowej biegłości, tym bardziej w rozdzielczości 800x600 i na ekranie monitora. Jeśli stosujesz aparat, w którym formatem zapisu jest RAW i nie masz innego, to zwyczajnie wywołaj go do jotpega, nie widzę tu potrzeby większej ingerencji niż dozwolona. Zmierzasz do uzyskania zdjęcia, które najlepiej odwzorowuje rzeczywistość, czyli zasadniczego celu fotografii, o którym jako fotograf zawodowy powinieneś pamiętać. Wobec czego \"wariacje na temat rapy\" nie będą brane pod uwagę, chyba że autor nas przekona, że ruszył tyłek z łódki, czy brzegu, wlazl do wody i zrobił inny plan niż zwykle, a nie skonstruował zdjęcie z 3 na komputerze. To czy podbijesz R, G czy B absolutnie nas nie intersuje, tak jak nie intersuje nas co fotograf nakręci na obiektyw, może sobie nawet zamontować filtr z gwiazdką jeśli go to rajcuje... W tym kontekście skanowanie na bębnie czy płaskim skanerze pozytywu czy zdjęcia analogowego nie wykracza ponad dopuszczoną obróbkę i tak to nalezy traktować.
Podsumowując to nie World Press Photo tylko zwyczajny konkurs na subiektywnie najładniejsze zdjęcie i najdłuższą rybę... i już.
Jak napisał TJ to nie World Press Photo. Zresztą regulamin wydaje mi się podobny do regulaminów innych konkursów fotograficznych.
Udanych połowów ;)
\"Po pierwsze dyskwalifikuje zdjęcia robione na kliszy i skanowane na skanerach np. bębnowych. Taki skan nie nadaje się do pokazania ponieważ ma się tak do oryginału jak piernik do wiatraka. Wszystkie skany z takiego skanera WYMAGAJĄ złożonej obróbki, bo taka jest procedura.\"
Wyjaśnij mi, proszę, jak sobie radzono gdy były skanery a nie było komputerów i Photoshopa.
Lepiej, Panowie, pomyślmy jak rozkułaczyć Tidżeja, skoro się nieopatrznie pochwalił posiadaniem zbytecznego sprzętu...
#Wojtek, koniecznie myślcie nad dowolnym konkursem, pula nagród na pewno się uzbiera.
JT, rozumiem, że podzielasz mój punkt widzenia. To dobrze bo taka sugestia o zdjęcia „niekombinowane” lepiej oddaje preferencje organizatora niż próba sztywnego określania zakresu ingerencji. Osobiście uważam, że każdy szanujący się użytkownik aparatu powinien uczyć się obróbki zdjęć. Ma to większą przyszłość niż jej zwalczanie :)
@Bob,
12 lat pracowałem na skanerach (Linotype, Hell, Scitex i inne)w drukarniach i muszę ci to powiedzieć: pieprzysz bzdury jak mało który. Nawet chyba Petrus mądrzej gadał :upset
Rozumiem, że odnosisz te \"bzurdy\" do skanerów. Otóż i ja mam podobne doświadczenie... 10-11 lat temu jeździłem specjalnie do Łodzi, nomen omen do Krokusa (związanego kiedyś z Rybim Okiem) po to by zeskanować pozytywy na bębnie (nie stać nas było na takie skanery), dobrze pamiętam, że złożone algorytmy, o których wspomina Robert przeważnie nie były potrzebne jeśli slajd był poprawnie naświetlony, doświadczenie grafika pomagało próbkować z dużym powodzeniem, ale wg mnie (i tu masz Witek rację) nie wykraczało to poza zabiegi wykonywane przez analizator materiału w ciemni powiększalnikowej. Zgadzam się poniekąd z Robertem nt. rozwoju technik cyfrowych wraz z upowszechnieniem komputerów... Pierwsze skanery bębnowe, które pamiętam miały w wyposażeniu specjalne stacje robocze, operatorskie, które ustawiały wiele parametrów domyślnie (wiedza naturalnie wskazana) były to jednak specjalne, dedykowane komputery. Później rolę przejeły Maki, rzadziej pecety oparte na innych systemach. Tak jest do dzisiaj, choć dorobiliśmy się wspólnych standardów typu PS, formaty plików, pedeefy itd. Dzisiaj znacznie łatwiej zostać \"guru\", niż kiedyś, kiedy wiedza ta była zarezerowowana dla nielicznych specjalistów. Witek spojrzenie na problem może być wielowymiarowy, jednak nie miejsce tu na zarzucanie komuś bzdur, ot zwyczajnie inny punkt widzenia, na spokojnie trzeba wyjasnić, jeśli sa wątpliwości
PS. Jak widać dłuższa praca przy skanerze nie najlepiej wpływa na kondycje psychiczną :)
Z tym że w takiej sytuacji żądana rozdzielczość nie jest wystarczająca aby ukazać wszystko co śię w wodzie działo...
W związku z tym mam pytanie czy nie można by zwiększyć trocę dopuszczalnej rozdzielczości zdjęć?
W pozostałych galeriach można zamieszczać zdjęcia w sporo większej rozdzielczości a i tak na tego typu zdjęciach sporo się wtedy traci...
Zarejestrowałem się na WCWI z małej literki i wstawiłem zjęcia bolka i
leszcza.Zostałem wywalony lecz zarejestrowałem się ponownie z tym samym nickiem, moje zdjęcia zostały ale wystawione nie wiadomo przez kogo.Na leszczu mi nie zależy ale bolek mnie martwi(bo to konkurs).Może powinienem jeszcze raz wystawić zdjęcie :?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.